Meygan |
Wysłany: Pon 17:58, 21 Sty 2008 Temat postu: Opalenizna-Sztuczna(lub blade ciałko)? |
|
W karnawale chciałabyś zachwycić wszystkich piękną skórą, najlepiej chociaż trochę opaloną. Tymczasem w zimie słońca jak na lekarstwo. Czy solarium to dobre rozwiązanie?
Nie zastąpi słońca
Nie wierz, jeśli ktoś mówi Ci, że w solarium opalisz się tak samo, jak na słońcu! Przede wszystkim w solarium promieniowanie jest znacznie bardziej intensywne (np. 15-minutową sesję Twoja skóra odczuje tak, jak cały dzień spędzony na plaży). Jednak w warunkach zimowych opalenizna z solarium wygląda bardziej naturalnie niż uzyskana za pomocą samoopalacza.
Poprawia nastrój, ale uzależnia
Kiedy w ponure dni nasz organizm odczuwa brak światła słonecznego, dawka tego sztucznego może pobudzić wydzielanie hormonów szczęścia. Co za tym idzie? Lepszy nastrój oczywiście! Poza tym, kiedy dojdziesz do wniosku, że Twoja karnacja wygląda ładniej, też poczujesz satysfakcję.
Ale uważaj! Już od jakiegoś czasu mówi się o tanoreksji, czyli uzależnieniu od opalania. Osoba, cierpiąca na taką przypadłość, wykorzystuje każdą sposobność, żeby złapać trochę promieni ultrafioletowych. Nawet gdy jej skóra jest brązowa, uważa, że nie zaszkodzi opalić się na zapas. A to może być naprawdę niebezpieczne!
Zasady bezpieczeństwa
1. Nie idź do pierwszego lepszego salonu. Sprawdź, czy ma on sprawny sprzęt i jest odpowiednio dezynfekowany.
2. Przed opalaniem nie używaj perfum i nie rób makijażu.
3. Włóż okulary ochronne.
4. Sprawdź, czy nie ma przeciwwskazań, żebyś opalała się w solarium. Oto one:
* bardzo jasna karnacja
* rozległy trądzik
* uczulenie na słońce
* liczne pieprzyki, przebarwienia skóry
* miesiączka
* świeże blizny lub gojące się rany.
A co Ty myślisz na temat solarium? Korzystałaś z niego już kiedyś? A może w ogóle nie zamierzasz?
Ja jeszcze nigdy nie byłam:-) |
|