Meygan |
Wysłany: Nie 13:57, 20 Sty 2008 Temat postu: Maraton z Jasiem cz.2 |
|
Przychodzi Jasio do ojca i mówi: - Tato, mówią, że twój ojciec był głupi. Na to ojciec: - Chyba twój!
Mamusiu, dzieci w szkole mówią, że mam długie zęby - Nie, nie, Jasiu. to nieprawda, tylko nie mów tyle bo mi podłoge rysujesz.
Jasio pyta tatę : - Czy potrafisz podpisać się z zamkniętymi oczami? - Potrafię. - To świetnie. Trzeba podpisać się kilka razy w moim dzienniczku.
- Mamusiu, dzieci w szkole mówią, że dużo jem. - Nie, nie Jasiu. Nie przejmuj się to nie prawda, tylko zjedz zupkę bo mi wanna potrzebna.
Rodzina je spokojnie obiad, aż tu nagle wpada Jasiu i drze się: - Mamo, babciu, siostro, Tatuś się powiesił na poddaszu. Wszyscy rzucają łyżki i talerze i pędza po schodach na górę, a Jasiu spokojnie: - Prima aprilis... No to wszyscy wielkie "UFFFFF"... A Jasiu kończy: - ... w piwnicy...
To koniec maratonu z Jasiem,chyba że ktoś jeszcze zna kilka kawałów o Jasiu> Czekam na komenty i żarty. |
|